Tak bardzo zauroczyła mnie niedawna wyprawa do Doliny Chochołowskiej, że postanowiłam wybrać się czym prędzej na wycieczkę do kolejnej doliny górskiej. Zależało mi jednak na dolinie położonej znacznie bliżej, łatwej i szybkiej do przebycia, tak aby móc pojechać z całą rodziną w niedzielne popołudnie.
Wybrałam Dolinę Zimnika, położoną w Parku Krajobrazowym Beskidu Śląskiego, w powiecie żywieckim.To był strzał w dziesiątkę. Wędrowaliśmy leśną ścieżką edukacyjną, tuż nad urokliwym potokiem Zimnik, płynącym pod zboczem porośniętym bukiem i świerkiem. Bardzo lubię takie przyrodnicze ścieżki edukacyjne i cieszę się, że powstaje ich coraz więcej w Polsce. Tuż obok przebiega też ścieżka asfaltowa, którą można wybrać się na miłą wycieczkę rowerową. My trzymaliśmy się ścieżki leśnej nad brzegiem potoku, a najmłodsi odważyli się nawet zamoczyć nogi w jego zimnym i czystym nurcie. Trasę przebyliśmy szybko i sprawnie, jak dla mnie nawet zbyt szybko, no ale w sumie o to chodziło tym razem. Las kwitnący, potok czysty, szumiący. Pogoda sielska.... Niedzielna turystyka familijna zaliczona:)
Wybrałam Dolinę Zimnika, położoną w Parku Krajobrazowym Beskidu Śląskiego, w powiecie żywieckim.To był strzał w dziesiątkę. Wędrowaliśmy leśną ścieżką edukacyjną, tuż nad urokliwym potokiem Zimnik, płynącym pod zboczem porośniętym bukiem i świerkiem. Bardzo lubię takie przyrodnicze ścieżki edukacyjne i cieszę się, że powstaje ich coraz więcej w Polsce. Tuż obok przebiega też ścieżka asfaltowa, którą można wybrać się na miłą wycieczkę rowerową. My trzymaliśmy się ścieżki leśnej nad brzegiem potoku, a najmłodsi odważyli się nawet zamoczyć nogi w jego zimnym i czystym nurcie. Trasę przebyliśmy szybko i sprawnie, jak dla mnie nawet zbyt szybko, no ale w sumie o to chodziło tym razem. Las kwitnący, potok czysty, szumiący. Pogoda sielska.... Niedzielna turystyka familijna zaliczona:)
Piękne widoki! A pogoda na wycieczkę była dziś wymarzona :)
OdpowiedzUsuńMagiczne miejsce, chcę tam być :)
OdpowiedzUsuńPięknie tam, też lubię tam jeździć. Zdjęcia aż miło się ogląda.
OdpowiedzUsuńPiękny spacer i nie widać chmary turystów jak w Dolinie Chochołowskiej na "krokusobraniu aparatami".
OdpowiedzUsuńooo u nas też były zawilce w ten weeekend :) uwielbiam wiosenne kwiaty!
OdpowiedzUsuńHej! Bardzo fajny post, też uwielbiam niedzielne spacery. :) Mała wskazówka: ciężko się czyta przez to tło, może dałoby się coś z nim zrobić? ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOO, teraz mi się zmieniło i już jest dobrze, ale przedtem miałam kwiatki na całej stronie :)
UsuńPrzepiękny spacer. A wycieczka rowerowa to coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńTakie wiosenne klimaty i widoki to przyjemność dla oczu i ukojenie dla serca, ach!
OdpowiedzUsuńMam pytanie: koło jakiej miejscowości położona jest ta Dolina? (tak pi razy drzwi;)
OdpowiedzUsuńGmina Lipowa.Polecam stronę www.lipowa.pl. W zakładce turystyka można dowiedzieć się więcej o rezerwacie. Pozdrawiam😊
UsuńNo proszę, jak miło. W Dolinie Zimnika jeszcze mnie nie było, ale wygląda sielsko, cicho i spokojnie. Jak widać, nie trzeba jechać jak pół Polski oglądać krokusy w Dolinie Chochołowskiej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pięknie tam jest, kocham nasze góry i zdecydowanie bardziej podoba mi się tutaj niż w Zakopanym i okolicy.
OdpowiedzUsuńPs. popraw sobie układ bloga bo strasznie się robi nieczytelny przez to że treść jest wyjustowana do lewej a tło wyśrodkowane. ;) Pozdrawiam.
Ale mi się tęskno za krajem zrobiło, bo już dwa lata nie byłam, a takie wpisy potęgują nostalgię. Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń